środa, 31 sierpnia 2011


Pnącze do cienistych zakątków


Autorem artykułu jest Ewa  Brzozowska



Zastanawiamy się często co możemy posadzić w zacienionym miejscu ,żeby mieć ładny zakątek np. na północnej stronie działki. Ja polecam hortensję pnącą.
Hydrangea petiolaris - czyli hortensja pnąca sadzimy ją na północnej, wschodniej lub częściowo zacienionej ścianie. Potrzebuje ona od 3 do 4 lat  żeby dobrze się zadomowić, ale kiedy to już nastąpi będzie się przyczepiała do dowolnej podpory i wytrzyma najsilniejsze wiatry. Jej pojawiające się wczesnym latem białe kwiaty są bardzo piękne. Dorasta do 18m wysokości. Żeby dobrze rosła sadzimy ją w glebie wzbogaconej dobrze rozłożonym obornikiem..Podobnie jak bluszcz roślina ta pnie się po ścianie i nie potrzebuje podpór. Może wymarzać na północy i w środku kraju.

Dodatkowe informacje-czarodziejska zmiana barwy

Są dwa sposoby aby różowe hortensje stały się niebieskie, pierwszy to rozprowadzenie wokół korzeni siarczanu glinu, drugi to podlewanie wodą ze specjanym środkiem, który można kupić w sklepie ogrodniczym.

Dawniej ogrodnicy wierzyli, że jest to także możliwe dzięki zakopywaniu w pobliżu korzeni paru zardzewiałych gwoździ lub kawałka miedzianego drutu (ja nie stosowałam tego u siebie, jest to tylko zasłyszane od starszych ludzi). Kolor hortensji jest wskaźnikiem pH gleby. Jeśli kwiaty są niebieskie znaczy to że gleba jest bardzo kwaśna a jeżeli są różowe to zasadowa.

Gdzie sadzimy;

Krzewy hortensji, z wyjątkiem gatunków pnących powinno się sadzić przy ścianach zachodnich, nie należy ich sadzić przy ścianach wschodnich ponieważ nocne przymrozki następujące zaraz po nich i ranne słońce mogą zwarzyć rośliny. Żeby hortensje mogły się dobrze rozwijać między krzewami zostawiamy dużo miejsca, najlepiej ok.1,5-2m.Pod nimi sadzimy rośliny cebulowe i byliny.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Oczko wodne – budujemy na własną rękę


Autorem artykułu jest Weronika  Cejrowska



Niewielki akwen wodny na własnym podwórku jest tym, czego pragną niemal  wszyscy posiadacze domu i własnego ogrodu. Zapewne każdy z nas podziwiał  ciekawie zaaranżowany zbiornik wodny i  zastanawiał się ile coś takiego  może kosztować i w jaki sposób  wykonać podobny u siebie zbiornik.
Przede wszystkim jego budowa musi odbyć  się z zgodzie z prawem budowlanym. Co prawda nie wymagane jest  otrzymanie pozwolenia jeśli powierzchnia lustra wody takiego oczka nie  będzie przekraczała 30 m2, ale  brak zgłoszenia tego faktu  odpowiedniemu organowi może poskutkować nakazem rozbiórki oczka.  Zgłoszenie to powinno zawierać określenie rodzaju i zakresu wykonywanych  robót, datę rozpoczęcia wykonywanych prac, oświadczenie o dysponowanie  prawem do wykonywania robót budowlanych na terenie nieruchomości, jak  również dobrze jest dołączyć rysunek projektu, czy też mapę terenu, na  której zaznaczona będzie lokalizacja oczka. Po 30 dniach -do dwóch lat,  od daty dostarczenia zgłoszenia Starostwu Powiatowemu, o ile nie  otrzymaliśmy w tym czasie żadnego sprzeciwu, można rozpocząć planowane  prace. Sprawa wygląda nieco inaczej, jeżeli chcemy wybudować akwen  większy - wówczas wymagane jest uzyskanie pozwolenia oraz prowadzenia  Książki Obiektu Budowlanego.

Podstawą jest wybór odpowiedniej lokalizacji oczka w naszym ogrodzie.

Na etapie budowy domu o wiele łatwiej jest zadbać o miejsce  zapewniające mu zachowanie równowagi biologicznej o optymalnym  nasłonecznieniu i zacienieniu. Gdy dom już stoi, a samodzielnie  zaprojektowany ogród także istnieje, to mogą pojawić się z tym problemy.  Idealne będzie miejsce w pobliżu drzew liściastych, ale z zachowaniem  bezpiecznego odstępu, który wyeliminuje ryzyko wpadania liści  bezpośrednio do wody. Optymalne nasłonecznienie wynosi ok. 6 godzin.  Nadmiar słońca sprzyja rozrostowi glonów.

1

Oczka wodne są zbiornikami płytkimi. Ich głębokość zazwyczaj osiąga nie  więcej niż 1,5m. Zależy ona od przeznaczenia oczka - od tego czy ma być  ono jedynie ozdobą ogrodu, czy także hodowli ryb. W tym drugim  przypadku, głębokość powinna wynosić min. 1,2m ze względu na fakt  zamarzania wody w okresie zimowym i konieczność zachowania w tym czasie  bezpiecznej przestrzeni do życia dla organizmów żywych. Kopiąc dół  należy zadbać, by był on większy od zakładanej głębokości o jakieś 20-30  cm. Stosunek głębokości do odległości od brzegów powinien formować się w  proporcjach 1:3. Brzegi powinny mieć równą wysokość, co zapobiegnie  wylewaniu się wody z akwenu i mieć  nachylenie pod kątem nie większym  niż 45°, uniemożliwiając tym przesuwanie się roślin w dół.

W zależności od gatunku i właściwego mu środowiska życia, rośliny do  wzrostu wymagają różnej głębokości. W tym celu formowane są specjalne  półki przybrzeżne na wysokości mniej więcej 20 i 40 cm, które będzie  porastała roślinność nasadzana w specjalnych pojemnikach z podłożem z  piasku, żwiru i gliny. Nasadzenia w ograniczonych przestrzenią  pojemnikach pozwolą zachować kontrolowany rozrost roślin.

2

Ze względu na finanse, jak też ilość miejsca jakim dysponujemy w  ogrodzie możemy wybrać  pomiędzy zbiornikiem naturalnym, betonowym,  foliowym, z gliny, z papy czy też w formie gotowego plastikowego  zbiornika. Najlepiej przyjmuje sie w otoczeniu naturalny zbiornik,  jednak możliwości terenu nie zawsze pozwalają na jego zastosowanie.

Najczęściej spotykanymi oczkami wodnymi, są więc te, których  dno wykonane jest z wysokiej jakości specjalnej, elastycznej foli  wykonanej z PCV lub kauczuku.

3

Nie traci ona swych właściwości wraz z  upływem lat, dzięki czemu nie  stanowi obciążenia dla środowiska. Użycie jej związane jest ze  spełnianiem szeregu innych zalet jak: odporność na mróz, promieniowanie  UV i  korozje oraz czynniki mechaniczne jak np. przyrost korzeni. Jeżeli  forma oczka wymaga użycia kilku kawałków folii, skleja się je ze sobą  specjalnym klejem tak, by poszczególne płaty nachodziły na siebie na  wysokości ok. 20 cm od końców. Jeśli proces ten ma odbyć się w warunkach  poniżej 15° C, najlepiej od razu poprosić o odpowiedni wykrój  producenta, wówczas uniknie się ryzyka rozklejeń i późniejszych  przecieków.

Zanim jednak położy się folię należy zadbać o specjalne przygotowanie  dna. Dobrze jest w tym celu położyć ok. 2 cm warstwę piasku, która  będzie spełniała funkcje ochronne. Prawidłowo przygotowane dno powinno  być suche i pozbawione wszelkich kamieni, które mogłyby niepotrzebnie  naruszyć folię. Dół powinien mieć czas, żeby osiąść, co trwa jakieś 2-3  miesiące.

Kolejnym krokiem jest napełnianie zbiornika wodą. Na dnie zamieszcza się  pompę wodną, która regularnie będzie odpompowywać wodę do zbiornika, co  wprawi wodę w ruch i wpłynie pozytywnie na jej natlenienie. Wiele  gatunków nie toleruje bieżącej wody wodociągowej, dlatego też zanim  wprowadzi się do niej organizmy żywe, powinna odstać jakiś czas.

Następnie można zabrać się za estetyczne wykończenie oczka. Wywiniętą  na powierzchnię folię, która wykłada dno zbiornika, przykrywa się pod  elementami występującymi w środowisku naturalnego zbiornika, jak:  kamienie, żwir, drewniana kładka oraz typowe przybrzeżne rośliny wodne,  jak: pałka wodna, tatarak drobny, kaczeniec błotny.

W oczku należy stworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnego ekosystemu.

Nie powinno też zabraknąć gatunków roślin wód głębokich, jak np.:  popularne grzybienie, których pływające po lustrze wody liście  zapobiegają przez nadmiernym przedostaniem się światła do głębszych  partii wody, jak też typowo pływających gatunków, jak np.: azolla,  topian. Niektóre rośliny, jak wywłócznik pełny pełnią bardzo ważną rolę  biologiczną, a mianowicie oczyszczają i utleniają wodę. Konkurują z  glonami o sole mineralne, dzięki czemu kontrolują ich nadmierny rozrost,  nie dopuszczając do opanowania zbiornika.

---
   
http://planowanieonline.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=156%3Aoczko-wodne-budujemy-na-wasn-rk&catid=42%3Aogrod


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wokół sztucznego zbiornika wodnego


Autorem artykułu jest mery



Szumiące szuwary, kaczeńce, grzybienie, to marzenie każdego, kto ma na działce choćby ministawik, jednak nie zawsze obecność i bliskość wody oznacza odpowiednie środowisko dla tych roślin.
Okres letnich upałów i nieczęsto długotrwałych susz stwarza warunki do sprawdzenia naszych koncepcji zagospodarowania ogrodu, a szczególnie weryfikuje wybór gatunków i odmian bylin na konkretne miejsce w naszym ogrodzie. Tylko nasadzenia dokonane w zgodzie z naturą, gdzie wybrane rośliny znajdują optymalne, lub do nich zbliżone, warunki wzrostu i rozwoju, bez zbytniej naszej ingerencji, są w stanie przetrwać trudne letnie dni.

Często popełniany błąd

Szczególnym przypadkiem jest najbliższe otoczenie zbiornika wodnego w małym ogrodzie. Bardzo często jest to niewielkie oczko wodne – zagłębiony w ziemi plastikowy pojemnik lub po prostu dołek wyłożony folią. Ponieważ zbiornik z twardego plastiku, a tym bardziej folia, podatne są na uszkodzenia mechaniczne, np. pod ciężarem wody kamień o ostrych brzegach pozostawiony pod folią może ją przebić, zaleca się nie tylko idealne wyrównanie powierzchni wykopu, ale także wyłożenie jej grubą warstwą agrowłókniny. Taki podkład ogranicza możliwość awarii, przebicia folii, odpływy wody itd. Jakie są jednak skutki takiej technologii dla roślin?

Agrowłóknina lub inny materiał zastosowany do wyrównania dna wykopu działa jak dodatkowy drenaż, woda opadowa nie jest zatrzymywana w glebie, lecz spływa niżej i wsiąka w luźną warstwę agrowłókniny, a pamiętać trzeba, że od strony zbiornika woda się nie przedostaje, bo zbiornik nie ma porowatych ścian, a wręcz przeciwnie, ściany dla wody są nieprzepuszczalne. W rezultacie najbliższe otoczenie takiego zbiornika wodnego staje się miejscem mniej wilgotnym od reszty ogrodu, a przecież marzyliśmy o pięknych bylinach nadwodnych uroczo prezentowanych w każdej książce o bylinach, kaczeńcach, tawułkach, kosaćcach japońskich itd. Nawet je wokół naszego oczka posadziliśmy, ale po lecie nie wyglądają szczęśliwie. Kwitły słabo, nie wyrosły na spodziewaną wysokość, a liście zasychają od brzegów i brązowieją. Nic dziwnego, posadziliśmy je w pobliżu wody, ale woda pozostawała dla nich niedostępna. Nawet sporadyczne podlewanie wężem nie pomagało. Co zrobić – zmienić kryteria wyboru bylin.

Polecane gatunki.

Nie należy wybierać typowych bylin nadwodnych, lecz te o przeciętnych wymaganiach wilgotnościowych, ale pokrojem i ogólnym wyglądem przypominające roślinność siedlisk nadwodnych. Rośliny powinny odznaczać się bujnym, soczystym lekko przewijającym ulistnieniem, lub o dużych, płaskich blaszkach liściowych. Warto więc posadzić takie gatunki jak: Słonecznik wierzbolistny, Bergenia sercolistna, Tojeść kropkowana, Krwawnica pospolita, Wiązówka błotna.

Należy unikać

Jeśli ze względów technicznych niemożliwe jest utrzymanie stałej i bardzo wysokiej wilgotności podłoża, nie należy sadzić w pobliżu sztucznego zbiornika wodnego następujących roślin: Funkia, Języczka pomarańczowa, Tawułka Arenda, Rodgersja.

---
   
Autor: mery

Zapraszam również na www.oroslinach.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 30 sierpnia 2011

Trzy propozycje roślin, których nie może zabraknąć w naszym ogrodzie.

TAWUŁA JAPOŃSKA ''CRISPA''

Tawuła japońska to gatunek pochodzenia azjatyckiego. W stanie naturalnym występuje od Himalajów po Japonię. Do Europy została przywieziona najprawdopodobniej w drugiej połowie XIX wieku. Jest jednym z najpopularniejszych krzewów ozdobnych. Tawuła japońska ''Crispa'' jest niskim, gęstym krzewem. Ma kulisty pokrój, osiąga około 0,5 metra wysokości i tyle samo średnicy. Młode liście są pstre i mają czerwonawo-purpurową barwę, starsze stają się zielone. W lipcu na szczytach tegorocznych pędów pojawiają się liczne drobne kwiaty w kolorze różowoliliowym, zebrane w płaskie kwiatostany. Ich pręciki są wyraźnie dłuższe od płatków korony, co daje im lekki puszysty wygląd. Systematyczne obcinania przekwitłych kwiatostanów sprzyja zawiązywaniu się kolejnych pąków kwiatowych. Tawuła japońska "Crispa" najlepiej rośnie na glebach żyznych i wilgotnych, ale ale toleruje też gorsze warunki glebowe. Wymaga miejsc słonecznych. Co rocznie powinna być przycinana na wysokość 10-15cm od ziemi, dzięki temu zachowuje zwartą bryłę i obficie kwitnie. Wykazuje całkowitą mrozoodporność i prawie w ogóle nie jest atakowana przez szkodniki. Dobrze znosi zanieczyszczenie powietrza, dlatego nadaje się do uprawy w miastach. Może być sadzona jako soliter na rabatach, skalniakach i wrzosowiskach. Ciekawie prezentują się duże nasadzenia, tworzące w okresie kwitnienia ciepłe barwne plamy. Interesujące efekty można uzyskać łącząc odmianę "Crispa" z odmianami o podobnej sile wzrostu, ale o złocisto-żółtych liściach. Doskonale nadaje się do pojemników na balkonach i tarasach o wystawie południowej.
LIPA SREBRZYSTA "BRABANT"

Duże drzewo o gęstej, regularnej,szeroko stożkowatej koronie z wykształconym przewodnikiem. Dorasta do 20-25m wysokości i 15-20m szerokości. Liście sercowate ciemno zielone, od spodu białe, pokryte kutnerem. Jesienią żółte, długo utrzymują się na drzewach. Kwitnie późno lipiec-sierpień. Gatunek odporny na suszę i zanieczyszczenie powietrza, polecany do nasadzeń miejskich.  





KRWAWNICA POSPOLITA

Bylina wysokości do 1m o wzniesionym pokroju. Łodygi pojedyncze lub z nielicznymi krótkimi odgałęzieniami. Kwiatostany gęste, kłosowate, długości 30cm. Kwiaty purpurowoczerwone, średnicy 3cm, lipiec-sierpień. Są chętnie odwiedzane przez motyle. Bujnie rośnie na glebie wilgotnej, na glebach bardziej suchych nie wyrasta do typowych rozmiarów. polecana do tworzenia rabat.  

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

PRZEPROWADZKI IGLAKÓW

Często się zdarza że sadzimy rośliny w nie przemyślanym miejscu i po kilku latach trzeba je przesadzać.
Często też kupując rośliny nie mamy wyobrażenia jak duże one urosną. W takich sytuacjach wyjścia są dwa, albo roślinę wyciąć, albo ją przesadzić. Należy pamiętać że przesadzanie to szok dla rośliny i od tego jak kiedy ją przeprowadzimy zależy późniejsze przyjęcie się i dalszy wzrost.
Najlepszy termin 
Powszechnie wiadomo że rośliny gubiące liście na zimę najlepiej jest przesadzać w okresie spoczynku, tzn. kiedy rośliny te nie mają liści. Zależnie od wytrzymałości na mróz robimy to późną jesienią albo wczesną wiosną. liściaste rośliny zimozielone, zaliczane do wrażliwszych na mróz w naszym klimacie najlepiej jest przesadzać tylko wczesną wiosną. W przypadku większości roślin iglastych najlepszym okresem na przesadzanie jest późne lato, (okres od połowy sierpnia do połowy września). 
W tym okresie rośliny nie wykazują już wzrostu pędów i stają się one mniej wrażliwe na wysuszenie. Dodatkowo słabsze słońce i obniżająca się temperatura sprzyjają szybszemu przyjęciu się roślin. Do nadejścia mrozów rośliny powinny wytworzyć młode korzenie, które pozwolą jej łagodnie wejść w okres zimowy. 
Zanim przesadzimy 
Nie wszystkie jednak rośliny przesadza się jednakowo. Im młodsza roślina, tym łatwiej można ją przesadzać. Rośliny duże często wymagają uprzedniego przygotowania do przesadzenia, co powoduje, że zabieg ten zajmuje więcej czasu. Takie przygotowanie do przesadzenia polega na wykopaniu wczesną wiosną wąskiego rowu w odległości około 1/3 promienia korony, włożeniu od strony zewnętrznej folii i wsypaniu żyznej gleby z dużą ilością torfu. Spowoduje to wytworzenie w tym rowie licznych młodych korzeni. Należy pamiętać że bryła ziemi przesadzanej rośliny to duży ciężar i często ruszenie jej z miejsca wymaga dużo siły. 
Bryła korzeniowa większych roślin może ważyć nawet kilkaset kilogramów i do przesadzenia ich niezbędny jest specjalny sprzęt mechaniczny. Dlatego w przypadku dużych roślin najlepiej jest powierzyć to zadanie specjalistycznej firmie ogrodniczej. we własnym zakresie można przesadzać mniejsze. 
Jeśli roślinę przesadzamy w inne miejsce w tym samym ogrodzie, to przed jej wykopaniem należy przygotować miejsce. Kopiemy duł który jest nieco większy niż bryła korzeniowa przesadzanego drzewa i dno wypełniamy cienką warstwą humusu (żyznej ziemi). Można też wlać do takiego dołu wodę i pozwolić jej wsiąknąć. 
Technika przesadzania 
Ponieważ większość roślin iglastych nie traci igieł na zimę, narażona jest na wysychanie, szczególnie  w okresie późnej zimy, gdy słońce zaczyna mocniej przygrzewać . Dlatego ważne jest aby zachować jak najwięcej młodych korzeni i nie dopuścić do obsypania się ziemi z bryły korzeniowej.Przesadzaną roślinę obkopujemy możliwie szeroko- promień bryły powinien koło 2/3 promienia korony (przy większych roślinach 1/3). Pamiętajmy, że im więcej młodych korzeni uda nam się zachować, tym szybciej i łatwiej roślina przyjmie się na nowym miejscu. Obkopaną bryłę podważamy szpadlem z kilku stron, tak aby oderwać ją od podłoża. Bryłę ziemi, przed ruszeniem rośliny z miejsca należy owinąć (np. jutą), tak by ziemia nie obsypała się, ( w przypadku dużych drzew dodatkowo bryłę należy zabezpieczyć stalową siatką). Ma to szczególne znaczenie kiedy roślina rośnie  w luźnej piaszczystej glebie. Gleby zwięzłe nie osypują się tak łatwo. Jeżeli roślina nie będzie sadzona tego samego dnia, lub będzie transportowana w inne miejsce, bryła korzeniowa powinna być zabezpieczona przed wyschnięciem, roślinę najlepiej jest trzymać w zacienionym miejscu i w razie potrzeby zrosić koronę wodą. Roślinę sadzimy na taką samą głębokość jak rosła uprzednio, pamiętajmy by nie sadzić jej zbyt głęboko. (Dobrze jest też zachować kierunek, najlepiej jest przywiązać wstążkę do gałęzi, np na stronie północnej). Po ustawieniu rośliny w dole zdejmujemy materiał chroniący bryłę korzeniową, po czym wolną przestrzeń zasypujemy żyzną glebą ogrodową z dodatkiem torfu, który stymuluje wzrost młodych korzeni. Po posadzeniu rośliny glebę ubijamy i formujemy z ziemi misę o takiej samej średnicy jak wykopany dół, po czym roślinę kilkakrotnie obficie podlewamy. 
Pielęgnacja po przesadzeniu 
W miarę potrzeby podlewanie należy kontynuować aż do zimy. Jeśli iglak jest wąski i wysoki wymaga umocowania tak by się nie przewrócił. Można to zrobić wbijając z dwóch stron w glebę obok bryły korzeniowej paliki, do których należy umocować roślinę. Mocowanie zdejmujemy dopiero wtedy gdy roślina będzie stabilna (2-3 lata).     
         

Pielęgnacja oczka wodnego-przez cały rok

Autorem artykułu jest Weronika Cejrowska



Na założeniu wymarzonego oczka wodnego nasze prace przy nim niestety się nie kończą. To sztuczny zbiornik, zamieszkiwany przez żywe organizmy roślinne i niekiedy także zwierzęce, których obecność zawsze wiąże się z ciągłymi zmianami, dlatego wymagana jest jego regularna pielęgnacja.

Zabiegi powinny być wykonywane przez cały rok, a zakres ich różni się w zależności od pory roku.

Wiosna jest porą przeznaczoną na czyszczenie niecki po zimie i przygotowania jej do okresu wegetacyjnego zamieszkujących go roślin. Zanieczyszczenia usuwane są za pomocą sita i podbieraka. Nadmiar glonów można usunąć także mechanicznie, przy pomocy specjalnego odkurzacza lub poprzez zastosowanie preparatów chemicznych.

Lato to czas, w którym należy przerzedzić rośliny, tak by powierzchnia przez nich zajmowana, wg zasady, nie przekraczała 1/3 powierzchni lustra. Występujące wówczas upały mogą powodować odparowanie wody. Jej poziom należy obserwować i w razie czego uzupełniać. Słońce przyśpiesza rozrost roślinności, stąd cały czas powinno się eliminować jej nadmiar.

Jesienią czyszczeniu poddane są najgłębsze zakamarki akwenu. To miejsca zimowania ryb, stąd także miejsca gromadzenia się największej ilości zanieczyszczeń. Gnijące resztki roślin uwalniają trujące gazy, przez to w wodzie brakuje tlenu. Części pożółkłe i zeschłe naturalnie należy usunąć. Eliminuje się ze zbiornika rośliny nieodporne na mrozy. Te o dużej tolerancji na ujemne temperatury przenosi się na głębokość ok. 80 cm. Powierzchnię można przykryć siatką, która przeciwdziała wpadaniu do wody opadających z drzew liści. Wraz z nadejściem pierwszych przymrozków należy wyłączyć wszelki sprzęt elektryczny zasilający procesy zachodzące w zbiorniku. Urządzenia znajdujące się płycej, do 70 cm najlepiej jest wyjąć ze niego.

W okresie zimowym, gdy woda zamarza należy dbać o stały dopływ powietrza do głębszych partii zbiornika. Można zaopatrzyć się także w pompy lodowe wprawiające wodę w delikatny ruch, przystosowane specjalnie do pracy w minusowych temperaturach.

Nad problemem nadmiernego rozrostu glonów i nagromadzenia mułu najlepiej panować profilaktycznie dodając do oczka odpowiednie środki chemiczne. Znając przyczyny występowania najczęstszych problemów z oczkiem wodnym można zapobiec im bądź zminimalizować skalę ich występowania stosując lub nie stosując pewne naturalne zabiegi.

Najczęstszym problemem jest nadmiar glonów. Do głównych przyczyn tego stanu zalicza się: nadmiar ryb, niedobór roślin, wysokie pH, zbyt płytki zbiornik oraz jego młody wiek, zbyt duże nasłonecznione oraz za rzadkie czyszczenie zbiornika. Wiedząc o tym samoistnie nasuwają się rozwiązania. Pomoże zmniejszenie ilości ryb oraz niedokarmianie ich, oderwanie niepotrzebnych liści, położenie na dnie i po brzegach kamieni i podłoża o odczynie kwasowym, które stopniowo obniżą wartość pH w zbiorniku oraz regularne usuwanie zanieczyszczeń ze zbiornika. O pozostałe rzeczy jak: głębokość zbiornika, nadmierne nasłonecznienie, odległość od drzew trzeba zadbać na etapie planowania budowy oczka. Przemyślana lokalizacja z pewności pozwoli na zmniejszenie sobie dodatkowej pracy w przyszłości.

Zbyt duża mętność wody spowodowana jest zawiesiną i glonami unoszącymi się w wodzie, a także jak w poprzednim przypadku dużą ilością roślin i ryb. Zawiesinie najlepiej jest zapobiec stosując filtr do oczka, np.: z lampą UVC, która dodatkowo pomoże i/lub ewentualnie wspomoże pracę filtra odpowiednimi środkami chemicznymi.

Najbardziej pracochłonny do uporania się jest problem nieprzyjemnego zapachu wody. Wówczas należy wykonać szereg prac przy użyciu odkurzacza i napowietrzacza, a może okazać się, że jedynym wyjściem jest całkowita wymiana wody.

Bardziej skomplikowane jest poradzenie sobie z rozpoznanymi chorobami ryb i roślin. Wiadomo, że to organizmy żywe zamieszkujące mały, stojący zbiornik, stąd ich wrażliwość na niekorzystne zmiany jest większa niż w normalnych warunkach. Świadczy to najczęściej o istnieniu w wodzie trujących substancji, które przedostały się z zewnątrz lub pochodzą z rozkładających się obumarłych szczątek roślinnych na dnie. Inną przyczyną są rozmnożone drobnoustroje i bakterie. Wówczas dokonuje się analizy chemicznej wody, zawartości weglanów i azotynów.

Niekiedy może zdarzyć się, że na powierzchni oczka zbiera się piana. Przyczyną jest nadmiar białka lub fosforanów w wodzie. Wtedy należy ograniczyć dostarczania pokarmu do zbiornika i sprawdzić skład stosowanego pokarmu oraz skontrolować stan zarybienia a nawet wymienić wodę.

Nie bez powodu oczko wodne nazywane jest także ogrodem wodnym, bowiem zabiegi pielęgnacyjne przypominają typowe zabiegi ogrodowe, bez których ogród zarasta niepożądanymi i mało estetycznymi „chwastami”.

---

http://planowanieonline.eu/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kształt i faktura ogrodu – "umebluj" swój ogród


Autorem artykułu jest Jaspis



Zróżnicowanie kształtów roślin wprowadza do ogrodu określony nastrój:   wierzba płacząca posadzona nad brzegiem zbiornika wodnego tworzy   atmosferę romantyczności i spokoju, podczas gdy pionowe łodygi traw   ozdobnych tworzą klimat niekiedy majestatyczny, trzymając niejako w   ryzach panujący w ogrodzie potencjalny chaos.
Każdy gatunek ma odrębny, charakterystyczny pokrój, który można  przyrównać do prostych brył geometrycznych, tak więc projektowanie  ogrodów można porównać do rozmaitych elementów, które odpowiednio  rozmieszcza się np. meblując pokój. Zestawiając poszczególne "składniki"  roślinne kontrastowo lub harmonijnie, projektant tworzy pewną całość.
Ogród podlega jednak nieustannym zmianom, zmieniają się barwy liści, zmieniają się także formy roślin.
Można powiedzieć, że "tworzywem", które jest stosunkowo niezmienne co do  kształtu i barwy są zimozielone krzewy i drzewa. Inne rośliny  przekształcają się chociażby pod wpływem pór roku. Najmniej trwałe są  rośliny jednoroczne, w których najbardziej dekoracyjną częścią jest  zazwyczaj kwiat.

R. zimozielone >> drzewa i krzewy zrzucające liście >> byliny >>  R.  jednoroczne

Schemat przedstawiający trwałość barw i kształtów roślin
począwszy od najbardziej do najmniej trwałych.

Rozmiary i formy roślin są niewiarygodnie zróżnicowane: od  niebosiężnych leśnych drzew, do płożących się po ziemi podkrzewów, jak  barwinek. Formy roślinne mogą być wertykalne (ich funkcja ma na celu  przyciągnięcie wzroku obserwatora) lub bardziej lub mniej horyzontalne  (jak na przykład, tworząca zwarty kobierzec golteria pełzająca.

Zróżnicowanie kształtów roślin wprowadza do ogrodu określony nastrój:  wierzba płacząca posadzona nad brzegiem zbiornika wodnego tworzy  atmosferę romantyczności i spokoju, podczas gdy pionowe łodygi traw  ozdobnych tworzą klimat niekiedy majestatyczny, trzymając niejako w  ryzach panujący w ogrodzie potencjalny chaos.

projekt-ogrodu

Podczas gdy kształty roślin postrzega się niejako jako budulec  ogrodu, faktura roślin wiąże się z jego powierzchnią. Ten czynnik  kompozycyjny wpływa nie tylko na wygląd ogrodu, ale potęgując doznania  estetyczne,  działa także na zmysł dotyku.
Przechadzając się po ogrodzie, można docenić, jak wielkie znaczenie ma  faktura: podświadomie dociera do nas wiele dodatkowych bodźców – miękka  włochatość traw, delikatność pokrytych kutnerem szarych liści, czyśćca,  szorstkość chropowatej kory drzew, kojąca miękkość chłodnej murawy pod  stopami.
Faktura niekiedy wpływa także na barwę roślin. Pełniący funkcję ochronną  kutner silnie rozprasza światło, dlatego części roślin pokryte kutnerem  są matowe, często przybierają srebrzyste lub szare zabarwienie.

szare zabarwienie

Rośliny mogą służyć również tworzeniu rzeźbiarskich form w ogrodzie.  Ponieważ ciemnozielone, matowe igły cisu, tworzą efekt zagęszczenia,  gatunek ten często używany na żywopłoty (szczególnie w miejscach  zacienionych), natomiast gładkie liście ostrokrzewu w słońcu odbijają  światło tak, że zdają się migotać. Dobrze więc wyglądają sadzone na tle  ciemnych drzew iglastych lub w kompozycjach z innymi roślinami  przybierającymi ogniste barwy przed zimą.

drzewa iglaste

Powierzchnie odbijają światło w zależności od ich faktury, tak więc  kolor rośliny (a ściśle – jej części) zależy od ilości promieni, które  zostały wchłonięte bądź odbite od powierzchni: powierzchnie porowate  odbijają światło w różnych kierunkach i w sposób bardziej rozproszony,  podczas gdy powierzchnie gładkie odbijają promienie w linii prostej do  obserwatora.

Przechadzając się po ogrodzie po deszczu mamy wrażenie, że kolory są  bardziej nasycone, ponieważ mokre powierzchnie odbijają światło  najintensywniej.

Projektując swój ogród pamiętaj o tych kilku zasadach by Twój ogród stał się oazą spokoju i zachwycał wyglądem.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl